Pamiętacie
stare zdjęcia rodziców, gdzie studenci przypominali czarno-biały kleks, gdzie
trudno było rozróżnić jedną osobę od drugiej?
I wreszcie jaką frajdę wywoływało
znalezienie znajomej twarzy wśród reszty identycznie ubranych postaci? J
I to nie
dlatego, że kolorowe klisze weszły lata później a dlatego, że wymóg noszenie
mundurków był wszechobecny.
Chyba
wszyscy z dużym sentymentem podchodzimy do takich zdjęć, jednocześnie myśląc
sobie ‘Ufff, dobrze, że mundurków już nie ma’ (przynajmniej w studenckim życiu).
Więc
korzystajmy z tego…!
Ale z
umiarem. Ekstrawagancja nigdy nie jest dobrą opcją na uczelnię.
Tym
bardziej o poranku, gdy za oknem jeszcze jest szarawo, a opadające powieki nie
do końca pozwalają obiektywnie ocenić to co widzimy w lustrze.
Minimalizm
w tej sytuacji wygrywa zdecydowanie.
U nas
dzisiaj było tak
Ona:
Płaszcz/coat
– Zara
Koszula jeansowa
/ jeans shirt – Stradivarius
Spodnie
/ trousers – Zara
Buty /
shoes – Badura
Chustka / scarf – H&M
Torebka / bag – Nucelle
Zegarek / watch – Parfois
On:
Kurtka /
jacket – Zara
Koszula
/ shirt – McNeal
Spodnie / trousers – Pull&Bear
Buty / shoes – Timberland
Ona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz